Sandacz to nasz nowy podopieczny aż znad Biebrzy. Chłopak po nowe życie przejechał 250 km.
Historia podobna do innych. Dwie nasze koleżanki na wypadzie kajakowym jedzą w restauracji sandacza i kto do nich podchodzi? No właśnie Sandacz! Wychudzony, niekastrowany, żebrzący wśród gości o jedzenie. Decyzja była szybka. Pytanie do właścicieli czy to ich kot. NIE. No to jedziesz Kolego z nami do domu. Dziewczyny się z nami skontaktowały, czy damy radę przyjąć kolejnego potrzebującego na pokład. Jak powiedziały, że to Sandacz, to trochę nas zmroziło, bo ryb jeszcze pod opiekę nie braliśmy jako fundacja ale kota o tak wymownym imieniu podjęliśmy się przyjąć.
Sandacz przebywa w naszym domy tymczasowym, gdzie już pierwszej nocy pokazał, że jako prawdziwy wiejski kot, zamierza spać na łóżku w puchowych podusiach. Szybko ogarnął kuwetkę, a dom tymczasowy jego kastrację, więc chłopak jest już PO.
Teraz Sandacz dolecza pasożyty i „robi masę”, żeby później poprawić rzeźbę, bo z chudością mu nie do twarzy. Lekarz powiedział, że jak na taką chudość i przeżycia chłopak jest w bardzo dobrym stanie. To młody jeszcze kotek oceniony na około rok.
Sandacz jest bardzo ciekawie umaszczony. To taka typowa krówka z „motywem na twarzy”, co w przypadku Sandacza oznacza Batmana lub Zorro w zależności, z której strony się spojrzy ? Już wkrótce napiszemy wam o nim więcej
DODATKOWE INFORMACJE:
Płeć: samiec
Waga: 3 kg
Wiek: 1 rok
W schronisku od: 2024-08-08
Nr zwierzaka w schronisku: 0010/24/F
Boks:
DANE KONTAKTOWE:
Telefony stacjonarne: 22 868 15 78 oraz 22 868 15 79
Więcej informacji i zdjęć znajdziesz na stronie Schroniska dla zwierząt na Paluchu. Dowiesz się tam również jak dokładnie wygląda procedura adopcyjna. Przejdź do schroniska klikając guzik Adoptuj bezpłatnie.